.

.

sobota, 30 listopada 2013

Rozdiał III


Oczami Damiana
Poszedł do pokoju i oglądawszy horror jadł wcześniej przygotowany popcorn.
W trakcie filmu chłopak walczył ze snem lecz przegrał i zasnął trzymając w rekach miskę popcornu....
Następnego dnia chłopak  obudził się cały w popcornie, odruchowo spojrzał na zegarek, który wskazywał 10.00. Nastolatek natychmiastowo zerwał się z łóżka i z szedł  na duł do kuchni, tam zastał gotującą obiad gosposie:
-Hej Amber-przywitał się chłopak,po czym otworzył  lodówkę i wyjął z niej karton mleka.
-Dzień dobry,dlaczego masz popcorn we włosach?-spytała zdziwiona gosposia 
-A no bo na pewno nie spałem z popcornem to było by głupie- odparł chłopak i dodał- gdzie trzymamy odkurzacz?
-A po co ci?-zapytała
-Na pewno nie po to by odkurzyć łóżko,bo jest całe w popcornie, bo przecież nie zasnąłem z popcornem-odpowiedział brunet
-Ty idź się pozbyć popcornu z włosów a ja tam posprzątam-oznajmiło po czym wyszła z kuchni
Chłopak natychmiastowo poszedł do łazienki, tam wziął długi prysznic ,umył zęby i ubrał czarne rurki , biały T-shirt i  ciemnoniebieską bejsbolówkę.Gotowy nastolatek wyszedł z łazienki i poszedł do swojego pokoju, gdzie zastał swój lśniący się pokój a w nim gosposie,która otwierała okno.
-Wow ale tu czysto-oznajmił chłopak-a tak w ogóle to gdzie rodzice?-zapytał
-Rodzice mieli wyjazd służbowy w salonie zostawili ci kartkę,chcieli abyś coś gdzieś zaniósł-oznajmiła gosposia wychodząc z pokoju nastolatka
-Dzięki -powiedział po czym z szedł do salonu i na stole zauważył białą kartkę:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Damian musieliśmy pilnie wyjechać w sprawach służbowych, wrócimy późno, i powinniśmy zanieś do państwa Jamesów ważne papiery do podpisu,lecz nie zdążymy czy mógłbyś im to zanieś ?
Papiery leżą w biurze na biurku.
kocham mama:*
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chłopak poszedł do biura po papiery a następnie ubrał czarne skaty i oznajmił:
-Amber wychodze!!, następnie z szedł  do garażu  i wsiadł na motor po czym odjechał..
Dojechał do domu Jamesów i zadzwonił do drzwi - nikt nie otwierał, zadzwonił jeszcze raz i jeszcze nadal nic.

Oczami Nadii
 Śpiąca nastolatka obudzona tym hałasem niechętnie podniosła się z łóżka i ruszyła do drzwi. W drzwiach zastała siedzącego na schodach Damiana.
-Co ty tu robisz ??- spytała zdziwiona nastolatka
-siedzę na schodach nie widać a tak w ogóle to fajna piżamka- powiedział uśmiechnięty nastolatek
-yyy.... a czemu siedzisz na schodach?i dzięki chyba..-powiedziała nastolatka
-muszę dać twojemu tacie jakieś  potrzebne papiery do podpisania zawołasz go???- spytał
-zawołałabym ale nie ma nikogo w domu, a ja ni wiem gdzie ich wywiało. Wejdź do środka zadzwonię i spytam się gdzie są- powiedziała dziewczyna.Po czym poszła do swojego pokoju a chłopak za nią.
-Ładny pokój- powiedział chłopak siadając na łóżko dziewczyny
-dzięki- powiedziała dziewczyna dzwoniąc do ojca.
-Hej tato
-hej córko co jest???
-gdzie wy jesteście  bo przyszedł Damian od Davisów z jakimiś papierami  do podpisania- oznajmiła dziewczyna
-jesteśmy na zakupach za chwile będziemy a ty zajmij się gościem- poprosił ojciec
-ok a za ile mniej więcej będziecie???
- za pół godziny- odpowiedział
-kup.... mi gumy- chciała powiedzieć dziewczyna lecz nie zdążyła ponieważ ojciec się rozłączył
 -będą za jakieś pół godziny - powiedziała do Damiana dziewczyna odkładając telefon

Na chwile zapadła niezręczna cisza.
-Chcesz coś obejrzeć??- spytała przerywając cisze dziewczyna
-Spoko a co masz??-spytał
-TV?? może być???- spytała rzucając chłopakowi pilot a sama położyła się na łóżko i wtuliła w poduszkę- dobranoc - dodała
Chłopak wstał i ściągnął nastolatkę z łóżka mówiąc:
- nie ma spania12 godzina jest.
-no to czyli noc -powiedziała  podnosząc się z podłogi i kładąc znowu na łóżko
-ok sama tego chciałaś- powiedział nastolatek po czym wyjął telefon z kieszeni i zrobił nastolatce zdjęcie.
-Usuń to- powiedziała dziewczyna zrywając się z łóżka.
-Nie- odpowiedział
-Usuń to - powiedziała tym razem rzucając się na chłopaka
-nieee- powiedział chłopak zrywając się z podłogi i uciekając przed dziewczyną.
Nastolatkowie gonili się po całym domu, aż w końcu dobiegli do kuchni:
-usuń bo zaraz pociacham ci palce- powiedziała dziewczyna wyjmując tasak do mięsa z szuflady i  zaczęła zbliżać się do chłopaka
-nie zrobisz tego- powiedział uśmiechając się
-skąd wiesz???- zapytała- może zrobie?
-no to zrób - powiedział chłopak podając dziewczynie rękę - dajesz dziewczyna odłożyła nuż po czym powiedziała:
-chamski jesteś wiesz???
-dobra masz ten telefon- powiedział chłopak podając dziewczynie telefon
-dziękuje-powiedziała-ale odblokujesz go co nie??-spytała 
-hmm nie!-powiedział chłopak uśmiechając się
-dobra to ci go zablokuje- powiedziała dziewczyna 
- niby jak?-zapytał
-będę wciskać byle co aż w końcu się zablokuję- powiedziała wpisując byle co
-ten telefon ma blokadę dla dzieci wiesz??-zapytał
-czyli??-spytała dziewczyna
Czyli możesz wpisywać ile chcesz a on i tak się nie zawiesi-oznajmił. W tym momencie wkurzona nastolatka chwyciła wcześniej odłożony taska i podniosła go do góry chcąc rozwalić telefon nastolatka lecz w tym momencie do domu weszli rodzice
-co się tu dzieje??- spytał pan James widząc swoją córkę z tasakiem 
- yy... yy no bo  yyy... ten.. wiesz?? - jąkała siędziewczyna
-ona robi mi kanapkę- wykrzyczał szybko z siebie chłopak
-kanapkę?? z telefonem??- spytał Matka Nadii
-A co nigdy takiej nie jadłaś??(ona)/ bo on się zepsuł a ona pomagała mi go naprawić(on)-powiedzieli równocześnie nastolatkowie
-coś kręcicie ale nie będę się dopytywać- powiedział ojciec 
-przyniosłem panu papiery może pan podpisać ??- spytał nastolatek
-jasne to gdzie mam podpisać ?? - spytał pan James
-tutaj i tu oraz tu- powiedział pokazując palcem miejsca.  
-Dziękuję to ja już pójdę- powiedział chłopak
-Może zostaniesz na obiedzie? - spytała pani James
-Dziękuje za propozycję ale nie mogę bo muszę jeszcze coś załatwić- powiedział-do widzenia -dodał po czym wyszedł z domu wsiadł na motor i pojechał do domu......
____________________________________________
JAK WAM SIĘ PODOBA???
MY OSOBIŚCIE NIE MAMY ZDANIA 
POZDRAWIAMY 
Nati I Emi
 

sobota, 23 listopada 2013

Rozdział II

Nadia chcąc się napić chwyciła za dzbanek lemoniady po czym poczuła na swojej dłoni dotyk, była to dłoń nastolatka, dziewczyna spojrzała na chłopaka i oczy nastolatków spotkały się.Zawstydzeni nastolatkowie odruchowo zabrali dłonie z dzbanka i spuścili wzrok na dół.
Nagle do nastolatków odezwała się pani Davis:
-Jeśli skończyliście jeść to Damian i Katty  zaproście Nadie i Mikołaja na górę i włączcie jakiś film czy coś po co mają się tu nudzić i słuchać jak rozmawiamy o interesach.
-Dobrze mamo- odparło  zgodnie rodzeństwo, po czym nastolatkowie poszli do salonu i Katty podała płyty z filmami, żeby rodzeństwo Jamesów wybrało film,ale między nimi doszło do kutni,ponieważ mieli odmienne zdanie. Tę kutnię postanowił przerwać Damian:
-Skoro nie możecie się dogadać to Katty weź Mikołaja do swojego pokoju i włącz  to co chcecie oglądać a ja  włączę Nadii horror,który chciała oglądać-powiedział nastolatek po czym zaprowadził Nadię do swojego pokoju a następnie włączył film.
-To ja skoczę po popcorn i cole a ty tu oglądaj- zakomunikował szesnastolatek.
-O.K.-odparła.

Po drodze do kuchni nastolatek wstąpił do pokoju Katty i zapytał:
-Idę po popcorn, też chcecie??
-Jasne że chcemy-odpowiedziała czternastolatka.
Nastolatek odwrócił się i zmierzał ku drzwiom gdy nagle Katty dodała:
-A przynieść tez dwie cole???
-Spoko-powiedział znikając w drzwiach.

W kuchni zastał gosposie która wyjmowała z pieca biszkopt na tort czekoladowy.
-Amber gdzie masz popcorn do mikrofali???- spytał gosposi.
-W górnej szafce na końcu po prawej- powiedziała dekorując tort.
-Dzięki- powiedział po czym krzyknął- NIEEEE
-Co nie, co się stało???- zapytała przestraszona gosposia
-Nie dodawaj rodzynek do tortu, ile razy mam Ci powtarzać że ich nie lubię.- odpowiedział
-Dobrze nie będę tylko więcej mnie tak nie strasz- odparła po czym zajęła się tortem. A nastolatek zabrał się za popcorn.
Po 5 minutach popcorn był gotowy, nastolatek wysypał 
go do dwóch dużych misek a następnie wyjął z lodówki cztery puszki coca coli i zabrał na górę.  Poszedł do pokoju gdzie oglądali film Mikołaj i Katty:
-Proszę-powiedział nastolatek podając im dużą miskę popcornu  i dwie puszki coli.
-Dzięki -  odparła nastolatka
Chłopak odwrócił się i poszedł do swojego pokoju.
Wchodząc do pokoju powiedział sarkastycznie:
-Wróciłem tęschniłaś???
 W pokoju zastał przestraszoną nastolatkę, która leżała pod kołdrą i wyglądała z pod niej tylko jednym okiem.
-Serio aż taki straszny ten film???- spytał nastolatek.
Dziewczyna tylko kiwnęła głową że tak.
Chłopak uśmiechnął się po czym usiadł na łóżko złapał pilota i za pauzował film i zapytał: 
-Chcesz dalej oglądać czy może mam to wyłączyć??
-Lepiej to wyłącz nie chce tego oglądać- Odparła dziewczyna wychodząc spod kołdry.
-Dobra to włączyć inny film czy może porobimy coś innego?- spytał
-Mam już dość filmów na dziś-oznajmiła 
Po czym zauważyła gitarę i podchodząc do niej spytała:
-Grasz?
-Trochę - odpowiedział
-A zagrasz mi coś???- zapytała
-Skoro chcesz???- odpowiedział
-A zaśpiewasz?-spytała
-A muszę??- odpowiedział pytaniem
-Tak- powiedziała dziewczyna uśmiechając się i podając mu gitare
-Ugh-  wzdychnął chłopak po czym zaczął grać:
 

Gdy skończył dziewczyna zaczęła klaskać a on uśmiechnął się  i dodał:
-Tadam!!! ja i mój fałsz w roli głównej.
-Fałszujesz??? ty chyba głupi jesteś- zaśmiała się
-Tak wiem że jestem  głupi- powiedział
- Denerwujesz mnie- powiedziała
Do ich pokoju zapukała pani Davis i oznajmiła:
-Nadia za chwile jedziecie
-Dobrze już się zbieram- powiedziała
Damian odprowadził dziewczynę na dół gdzie czekała na nią cała rodzina gotowa do wyjazdu. Nastolatka ubrała się i rodziny pożegnały się a następnie Jamesowie wyruszyli do domu.
Po godzinie dotarli do domu i nastolatka pobiegła do łazienki wzięła prysznic, umyła zęby i ubrała swoją ulubioną piżamę. Po czym poszła do swojego pokoju, położyła się na łóżko i momentalnie zasnęła.


Oczami Damiana
Poszedł do pokoju i oglądawszy horror jadł wcześniej przygotowany popcorn.
W trakcie filmu chłopak walczył ze snem lecz przegrał i zasnął trzymając w rekach miskę popcornu.
________________________________________________________________
TADAM DZIŚ TROCHĘ DŁUŻSZY ROZDZIAŁ BO BO NIE WIEM CZEMU ALE JEST NAJBARDZIEJ W NIM PODOBA NAM SIĘ ŚPIEWANIE JORGUSIA<333 NASTEPNY ZA TYDZIEŃ CHYBA ŻE BEDZIEMY MIELI CZAS W TYGODNIU ALE W TO WĄTPIE
ŻYCZYMY MIŁEGO DNIA :*****
PS. PISZCIE W KOMACH JAK WAM SIĘ PODOBA

ROZDZIAŁ DED7YKUJEMY
victoriaandreee
I  dwóm anonimą 
Czyli tym któzy skometowali ostatni rozdział dziękujemy wam.

Naemi^^

niedziela, 17 listopada 2013

Rozdział I


Oczami  Nadii:
 Nadszedł poranek. W domu Jamesów(czyt: Dżejmsów) panował  chaos, który obudził dziewczynę, ta niechętnie wstała z łóżka udając się do kuchni.
-Co się dzieje czemu jest taki hałas?-spytała nastolatka.
-Kochanie tatuś szykuje się dzisiaj na obiad w sprawie pracy u państwa Davis(czyt.Dejwis)-odpowiedziała szczęśliwa matka.
-Super cieszę się -odparła uradowana.
-Szykuj się za 3 godziny wyjeżdżamy-zakomunikował ojciec
-Chwila powiedziałeś my?-spytała dziewczyna
-Tak, wszyscy mamy zaproszenie, a co?- spytał zdziwiony pytaniem córki ojciec.
-Umówiłam się dzisiaj z Nikolom i Nick-iem do kina mamy już kupione bilety- odpowiedziała
-Przecież możecie iść za tydzień-odparła matka przygotowując śniadanie
-Ale za tydzień nie będzie już tego filmu -odparła zła nastolatka
-Przykro mi kochanie-oznajmiła matka
yghhh!!!-krzyknęła nastolatka idąc do swojego pokoju.
Dziewczyna natychmiastowo wzięła telefon, zadzwoniła do przyjaciół i odwołała spotkanie. 
Po czym poszła do łazienki, i tam wzięła  orzeźwiający prysznic. Po 20 minutach dziewczyna wyszła z kabiny, owinęła się ręcznikiem,  poszła do pokoju po ubrania, wyjęła to i ubrała.
Gotowa nastolatka spryskała się mgiełką o zapachu arbuza,po czym zeszła na duł do kuchni, zjadła przygotowany przez paniom James posiłek.
Następnie cała rodzina udała się do samochodu po czym wyruszyli.

Oczami Damiana:
W odróżnieniu od domu Jamsów w niego panował spokój. O godzinie jedenastej do pokoju nastolatka weszła pani Davis, która obudziła chłopaka, po to by przygotował się na spotkanie.
Zmęczony chłopak poszedł do łazienki i przetarł oczy wodą, następnie wziął szybki prysznic.
 Później powędrował  do swojego pokoju i ubrał się w to.Gotowy nastolatek zszedł do kuchni zjeść przygotowane przez gosposie śniadanie.
Po zjedzonym posiłku poszedł do salonu i włączył wielki plazmowy telewizor.
Po chwili w domu Davisów rozległ się dźwięk dzwonka co oznaczało przybycie gości.
Pani i pan Davis poszli otworzyć drzwi.
-Dzień dobry-przywitali się Jamesowie
-Dzień dobry -przywitał się pan Davis-To moja żona Demi,córka Katty oraz syn tylko gdzie on jest... Damian- krzyknął ojciec.
Chłopak wstał z sofy  i wyłączając  telewizor poszedł do przed pokoju.
-Dzień dobry -przywitał się nastolatek.
-No właśnie to mój syn Damian-dodał pan Davis.
 -Witam to moja żona Patrycja,córka Nadia oraz syn Mikołaj-przedstawił pan James.
-Zapraszam do jadalni -oznajmiła prowadząc gości za sobą pani Davis.
Gdy wszyscy zajęli miejsce przy stole pomiędzy państwem James a Davis zaczęła się rozmowa.
Nadia chcąc się napić chwyciła za dzbanek lemoniady po czym poczuła na swojej dłoni dotyk, była to dłoń nastolatka, dziewczyna spojrzała na chłopaka i oczy nastolatków spotkały się...
_______________________________________________________________________________

TAK TAK WIEMY NUDNY ROZDZIAŁ ALE NIE WIEDZIELIŚMY JAK ZACZĄĆ ZAWSZE MAMY POMYSŁY TYLKO NA ŚRODEK OPOWIADANIA.
NASTĘPNY ROZDZIAŁ NIE WIEMY KIEDY
Naemi^^



P.R.O.L.O.G

 Dwoje ludzi z różnych światów i z innym charakterem. Których drogi los zamierza połączyć. Lecz czy mu się uda??? Przez chwile było pięknie lecz pojawiła się przeszkoda.Czy uda im się ją pokonać to jedna wielka niewiadoma. Prawdziwa miłość zawsze zwycięża ale czy tym razem dobro zło pokona???

Hejjo!!!


Ja i Emi postanowiliśmy otworzyć blog z naszym opowiadaniem,
mamy nadzieje że się wam spodoba i będziecie czytać :p
To chyba na tyle zaraz dodamy prolog.

Pozdrawiam Naemi:***